Haiku, którymi dzielę się w tym tomiku, powstawały na przestrzeni lat w bardzo wielu miejscach na świecie.
Pisane w pociągach, autobusach, na łąkach i w lasach, w przeróżnych kawiarniach, klasztorach, na plażach i w domu, są śladami doświadczeń przeżytych przeze mnie przede wszystkim podczas podróży, ale także pomiędzy nimi, gdyż każda z nich zaczynała się i kończyła w moim domu.
Nasze doświadczenia są czymś bardzo ulotnym. Mimo że niektóre z nich pozostają w nas dłużej, nieustannie się zmieniają. Inne znikają szybko.
Haiku dla mnie to utrwalenie, a raczej przytrzymanie dłużej przynajmniej mgiełki uczucia, doświadczenia, wglądu przeżytych w przeszłości. Które, gdy się pojawiały, były tak bardzo teraźniejsze, intensywne, poruszające. Dotykanie, smakowanie, przypominanie – jak to wyrazić? – tych ulotnych chwil poprzez czytanie haiku ożywia doświadczenie. Pozwala między innymi osadzić je jeszcze bardziej w sobie, ale także zawraca do teraźniejszości, do zauważania, przeżywania, w pełnym podłączeniu do nich, chwil kolejnych. I do tego zawracania do teraźniejszości, podłączenia i wglądów zapraszam, tym razem poprzez haiku.
Wydawnictwo: HELION
Rok wydania: 2025
Strony: 168
Okładka: miękka